59. Hologram Oszustwa

hologram zamek

W notce Nr 34. jest napisane:

… Świadomość wewnętrzną można zdefiniować jako świadomość tego, że jesteś świadomy 😀

Natomiast Świadomość zewnętrzną charakteryzuje świadomość tego co Cię otacza.

Obie uwagi stwarzają „przestrzeń”, w której świat zewnętrzny nakłada się na świat wewnętrzny tworząc racjonalny ciąg składający się na sens istnienia.

ŚWIAT jest taki – jaki myślimy, że jest
”.

kotek czy...

Narzędzia (materialne) to zarówno wędka, miecz, komputer, ale również – ciało i mózg.
Narzędzia (energetyczne) to umysł, ego, i dusza.

Najprościej rzecz ujmując – ŚWIADOMOŚĆ to zdolność używania i tworzenia narzędzi – materialnych i energetycznych

Implikacje energetyczne wynikające z tej zasady są tak głębokie, że aż trudne do przeniknięcia –
zatraca się różnica między faktem obiektywnym a iluzją, między rzeczywistym a wymyślonym.
Wynika stąd , że sfery naszych przekonań determinują zjawiska, zdarzenia  zewnętrzne, będące zaczynem naszych późniejszych doświadczeń –
Niech Ci się stanie według Twej Wiary i Woli 🙂
Tą cenną wiedzę wykorzystują  KREATORZY SKRAJNOŚCI – narzucając nam swoją wizję rzeczywistości, sprytnie zaprogramowaną i ukrytą przed naszymi fizycznymi zmysłami, jednak…
to my posiadamy wolę – a co za tym idzie – prawo wyboru wizji spośród całej gamy niezliczonej liczby możliwości…
Kreatorzy Skrajności sprytnie przemycają scenariusze zdarzeń, wymuszając na nas – określenie się po jakieś stronie, innymi słowy – identyfikowanie się z jakimś poglądem, czyjąś racją, etc…

karta

Wyprzedzają scenariusze zdarzeń, wymuszając określenie się po jakieś stronie, innymi słowy – identyfikowanie się z jakimś poglądem, czyjąś racją, etc…

W ten sposób tworzą i realizują własną wizję opartą na programie podporządkowania i hierarchii.

Dla tego też celu wpisano w zbiorową podświadomość ludzkości program polaryzacji – Program DOBRA i ZŁA czyli… system wymuszonej interpretacji, inaczej nazywany – systemem oddzielenia.

hologram

„…Wszechświat, bez względu na to jak wydaje się ogromny, jest hologramem funkcjonującym w obrębie zaprogramowanej egzystencji, w obrębie której każda istota ludzka daje przyzwolenie, że jest ona rzeczywistością.

Przyzwolenie to informuje umysł nieświadomy – czyli część ludzkiego interfejsu stworzonego przez bogów – w rezultacie czego, kolektywnie ujmując, wszyscy widzimy nasz świat w mniej więcej ten sam sposób…”

Można więc powiedzieć, że umysł nieświadomy jest bramą do wszystkich istot, poprzez którą wtłaczane są programy.

Drugą połową tego równania jest opór – czyli postępowanie polegające na wycofywaniu się i blokowaniu – co wspiera oddzielenie i oszustwo.
Są one aktywnym opieraniem się.
Wynika z tego, że bez względu na to – czy funkcjonujemy w trybie postępowania tzw.„płynięcia z prądem”, czy też w trybie stawiania oporu , to wpływamy na całość.
Wspieramy jedność i równość, albo… wspieramy oddzielenie i oszustwo, znane również w naszej Rzeczy Istności jako zachowywanie statusu quo…

…Interfejs ludzki został tak zaprogramowany, że implanty funkcyjne działają jako jeden system, który będzie ignorować pewne informacje.

Ludzie będą o czymś słyszeć, ale – nie będą na to reagować…
Usłyszą, ale –  będą się temu sprzeciwiać…
Będą słyszeć, ale –  nie będą dzielić się tymi informacjami…

Wszystko to są programy, które zostały stworzone…

To sprawia, że rozłupywanie (crackowanie) tej rzeczywistości – czyli ujawnianie tego, czym naprawdę jest – to bardzo trudne zadanie…

Jeśli przekazano by informacje w ich czystej postaci, informacje które stałyby w sprzeczności ze wszystkim, w co ludzie nauczyli się wierzyć, jeśli informacje te byłyby dosłownie odwrotnością tego, co jest logiczne i akceptowalne w tym świecie, to kto chciałby tego słuchał?…”

niemożliwe

Thorwald Dethlefsen uczył, że wszyscy, każdy człowiek – podlegamy  Prawom Przeznaczenia, które dbają o dostarczanie nam możliwości poszerzania naszych horyzontów świadomości, a co za tym idzie – o nasz nieustanny rozwój duchowy.

W odmowie człowieka, aby przyjąć do wiadomości, a raczej integrować te niewygodne tematy w świadomości, widział on lekceważenie Kosmicznego Prawa Porządku – co nieuchronnie prowadzi do cierpienia, stanowiącego proces mający na celu korektę niewłaściwego traktowania Praw rządzących przeznaczeniem, innymi słowy – ignorancję.
„Jeśli harmonizuję w sobie różne obszary rzeczywistości, w takim razie nie popadnę w kolizję z ich przedstawicielami w świecie zewnętrznym.

W chwili gdy przytrafia mi się coś niemiłego – powinienem to potraktować tylko jako zaproszenie do zwrócenia mojej uwagi na ten właśnie temat w moim wnętrzu…, ponieważ wszyscy źli ludzie i nieprzyjemne wydarzenia są w rzeczywistości tylko posłańcami, są mediami, nośnikami mającymi na celu uwidocznić to, co niewidoczne, a wówczas – niewidzialne stanie się widzialnym
Ten, kto to rozumie i jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność za własny los, nie będzie już więcej lękał  się przed zagrażającymi mu „przypadkami”.

przeznaczenie

Tak zwane przeznaczenie  – Los jest tą instancją, która dba o to ażeby człowiek poruszał się po swojej orbicie.

Z unikanego wroga – przeznaczenie zamienia się w życiowego partnera, który zapobiega, abyśmy z powodu naszej gnuśności i lenistwa sami się nie wykluczyli z procesu duchowej ewolucji  – naszego rozwoju świadomości…

11_Trzy_Zorze

Dr.Dethlefsen uczył także, że na „przeznaczenie” składa się cały rząd praw; m.in. prawo rezonansu:

Każdy może zawsze dostrzec i postrzegać tylko te aspekty rzeczywistości, z którymi może rezonować„.

Materia jest niedoskonała.
Człowiek nie zdaje sobie sprawy z faktu, że choroba jest najcenniejszym dobrem ludzkości, czymś co stanowi część bycia człowiekiem, bowiem wyleczyć i uzdrowić można tylko chorego.
To choroba sprawia, że ​​człowiek staje się kandydatem zdolnym do uzdrowienia.
Lecz aby tak się stało, człowiek musi przez nią przejść, a nie jej unikać.
Podobnie jak choroba jest mikrokosmicznym „upadkiem”, tak uzdrowienie musi być mikrokosmicznym procesem zbawienia.

Ten katastrofalny stan rzeczy jest wynikiem tego, że człowiek nie jest w stanie zrealizować wszystkich treści świadomości równocześnie, a w związku z tym wypiera nie przeżyte bieguny (stadia) świadomości, które od tego momentu – zaczynają stanowić jego cień i z tej przyczyny człowiek nie jest ich świadom, co w konsekwencji powoduje zubożenie naszej świadomości.

Objawy chorobowe zawsze są aspektami cienia, które odsunęły się na plan materii, czyli w ciało fizyczne człowieka.
W ten sposób Los, Przeznaczenie – zmusza człowieka mimo wszystko do zajęcia się odrzuconymi przez niego aspektami życia.
Tak więc człowiek powinien za każdym razem, gdy pojawia się u niego jakiś objaw chorobowy zadać sobie pytanie: –  o który aspekt jego cienia chodzi ?

– który aspekt właśnie się ucieleśnił, aby móc się z nim zjednoczyć, doprowadzić do integracji z cieniem, a tym samym znaleźć drogę do pełni i zbawienia.

W_zyciu_dorg_wiele_j_Sf_big

Nie ma chorób bezsensownych – twierdził Dethlefsen, który zauważył, że choroba często wykorzystywana jest w celu manipulowania otoczeniem jako instrument władzy.

Jedną z najbardziej powszechnych w naszym świecie form narzucania swojej woli innym jest choroba.
Choroba w naszych czasach gwarantuje choremu bezkrytyczne miejsce dla jego nieświadomych roszczeń sprawowania władzy„.

Człowiek powinien dążyć do tego, aby „stać się pożyteczną komórką (Wszechświata), tak jak oczekuje od komórek, które składają się na jego organizm, aby nie zamienić się w komórkę rakową tego świata”.

Gdy człowiek umyślnie odwraca się od Kosmicznego Porządku, aby delektować się źle pojmowaną wolnością, nie powinien się dziwić, gdy zostaje wyeliminowany„…

Choroba jako taka ma bezpośredni związek z Przeznaczeniem człowieka.
Gdy jednak człowiek nauczy się żyć w harmonii w prawami przeznaczenia, co oznacza że zaakceptuje je i postara się nimi posługiwać w życiu codziennym, wówczas przyczyna pojawienia się symptomu staje się zbędna i zanika:

Kto nie przestaje uporczywie szukać sposobu na zniknięcie niewygodnych objawów, ten jeszcze nie pojął tej koncepcji.
Symptom choroby zaistniał na bazie prawa, na bazie zasady cienia.
Jeśli zgadzamy się z tą zasadą, wówczas trudno jednocześnie zwalczać symptomy – tu leży klucz.
Samo zaakceptowanie objawu czyni to zbędnym.
Opór powoduje presję wsteczną.
Objaw znika najwcześniej wtedy, gdy staje się on pacjentowi obojętny
„.

Wyrazem prawa karmy jest nasze przeznaczenie, co oznacza, że każda faza życia (poszczególna inkarnacja) od narodzin zawiera z góry zdeterminowany „plan nauki”  – zasady, z którymi człowiek powinien się uporać…”

7046085_spojrz-mi-gleboko-w-oczy-przez-nie-dusza-przemawia-

Niezależnie, co mi się w życiu przytrafia, to jest to dla mojego dobra, nawet, jeżeli aktualnie oceniam to inaczej i czuję się pokrzywdzony.
Znaczy to jedynie, że nie rozumiem tego doświadczenia. Muszę je tylko przemyśleć i przeanalizować, ponieważ płynie z niego ważna dla mnie nauka.

C.D.N.

Wykorzystałam materiały ze stron:

http://wingmakers.pl/content/view/372/333/

http://romannacht.blogspot.com/2013_12_01_archive.html

11 thoughts on “59. Hologram Oszustwa

  1. „(…) Wyprzedzają scenariusze zdarzeń, wymuszając określenie się po jakieś stronie, innymi słowy – identyfikowanie się z jakimś poglądem, czyjąś racją, etc…”

    W ten sposób tworzą i realizują własną wizję opartą na programie podporządkowania i hierarchii”

    oj, wiele razy byłam „atakowana” za to, że nie „deklaruję” np. czy stanę w obronie bitego dziecka…
    A ja nie wiem, bo będę wiedziała wtedy, gdy – jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce.

    Podobnie ktoś Ciebie mógłby zapytać, jak się zachowasz, gdy zabijesz jadąc samochodem innego człowieka. A skąd miałabyś wiedzieć, zwłaszcza, gdy taka sytuacja nigdy nie będzie „dana” Tobie?

    „Dla tego też celu wpisano w zbiorową podświadomość ludzkości program polaryzacji – Program DOBRA i ZŁA czyli… system wymuszonej interpretacji, inaczej nazywany – systemem oddzielenia.”

    I system wymuszonej deklaracji…

    „(…) To sprawia, że rozłupywanie (crackowanie) tej rzeczywistości – czyli ujawnianie tego, czym naprawdę jest – to bardzo trudne zadanie…”

    No tak…

    „W chwili gdy przytrafia mi się coś niemiłego, to powinienem potraktować to tylko jako zaproszenie do zwrócenia mojej uwagi na ten właśnie temat w moim wnętrzu.
    Wszyscy źli ludzie i nieprzyjemne wydarzenia są w rzeczywistości tylko posłańcami, są mediami, nośnikami mającymi na celu uwidocznić to, co niewidoczne, a wówczas – niewidzialne stanie się widzialnym…

    Ten, kto to rozumie i jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność za własny los, nie będzie już bać się zagrażającym mu „przypadkom”.”

    To jest… bliskie mi 🙂

    „Z unikanego wroga – przeznaczenie zamienia się w życiowego partnera, który zapobiega, żebyśmy z powodu naszej gnuśności i lenistwa sami się nie wykluczyli z procesu duchowej ewolucji [rozwoju świadomości]„.”

    Niesamowita synchronia… Pisałam wczoraj u Ciebie o tym, że poczułam złość 🙂
    To był ten „impuls”, który mnie „wytrącił” ze stanu chwilowej „stagnacji”. 😉

    „To choroba sprawia, że ​​człowiek staje się kandydatem zdolnym do uzdrowienia.
    Lecz aby tak się stało, człowiek musi przez nią przejść, a nie jej unikać.”

    Błogosławię tego „raka”, który mnie „pogryzł”, żebym mogła zacząć się naprawdę uzdrawiać…

    „Objawy chorobowe zawsze są aspektami cienia, które odsunęły się na plan materii, czyli w ciało fizyczne człowieka.
    W ten sposób los, przeznaczenie zmusza człowieka mimo wszystko do zajęcia się odrzuconymi przez niego aspektami życia.”

    Moje doświadczenie i życie potwierdza te słowa.

    „Tak więc człowiek powinien za każdym razem, gdy pojawia się u niego jakiś objaw chorobowy zadać sobie pytanie, o który aspekt jego cienia chodzi; który aspekt właśnie się ucieleśnił, aby móc się z nim zjednoczyć, doprowadzić do integracji z cieniem, a tym samym znaleźć drogę do pełni i zbawienia.”

    Dokładnie tak działałam i działam… (choć nie myśląc o zbawieniu, lecz uwolnieniu).

    „Nie ma chorób bezsensownych – twierdził Dethlefsen, który zauważył, że choroba często wykorzystywana jest w celu manipulowania otoczeniem jako instrument władzy.”

    Niesamowite… Do takich samych wniosków kiedyś doszłam 😉 A nawet odkryłam, że choroba to nie tylko instrument władzy, ale także kontrolowania, a nawet działania jako „kata” lub „oprawcy”. I jest drugi biegun tego narzędzia użalania się nad sobą – działania w roli „ofiary”. Kat i ofiara jednocześnie, choć nieświadomie…

    „„Gdy człowiek umyślnie odwraca się od kosmicznego porządku, aby delektować się źle pojmowaną wolnością, nie powinien się dziwić, gdy zostaje wyeliminowany„…

    Ha, ha… kilka dni temu pisałam o… wolności od wolności… 😀

    Dziękuję, kochana Margo0307, za ten artykuł.

    Polubienie

  2. Bardzo dziękuję JESTEM za link do tego filmiku 🙂
    Jak zwykle – Eckhart Tolle wyjaśnia w przystępny i zrozumiały sposób to, co obecnie i nie tylko obecnie się zadziewa 😉

    „…Ludzki umysł nie potrafi zrozumieć dlaczego pewne rzeczy wydarzają się w obrębie Całości(…) ale… ludzki umysł potrafi zrozumieć, że nie ma wyizolowanych zdarzeń.
    Wszystko jest ze wszystkim powiązane(…)
    Zdarzenie jest częścią całości, Kosmosu i prawdopodobnie jest powiązane nawet z rzeczami z innej galaktyki…
    Tak więc nie ma osobnych, odrębnych zdarzeń(…)
    Ale nie potrafimy tego zrozumieć, ponieważ widzimy tylko fragment…”

    Cóż za wspaniała synchronia…, ponownie 😉

    Wczoraj czytałam na Pracowni niezwykle ciekawy art pt. „Rozgałęziający się wszechświat”, (dwa rozdziały z książki), gdzie poruszana jest kwestia pozornie nie powiązanych ze sobą zdarzeń, których nie rozumiemy w kontekście Całości a także kwestia wzrostu naszej ludzkiej świadomości w kontekście postrzegania rzeczywistości przez „dwa obozy ludzi”, gdzie sposób jej postrzegania jest diametralnie różny 🙂
    Podany jest m.in. przykład ślepców oglądających słonia – grupa niewidomych dotyka słonia, aby dowiedzieć się, jak on wygląda.
    Każdy z członków grupy dotyka inną i wyłącznie jedną część ciała słonia, np. trąbę lub nogę. Dzielą się swoimi obserwacjami, słuchają się nawzajem i współpracują, aby stworzyć pełny obraz słonia…
    W innych wersjach tej historii ślepcy zaczynają się kłócić, dochodzi do gwałtownych konfliktów, w niczym się nie zgadzają, nie słuchają siebie nawzajem…

    Myślę, że nie tylko mnie się wydaje, iż tę właśnie wersję obecnie „przerabiamy„.. 😉

    Autorzy wyciągają wniosek, że „…aby stworzyć pełny obraz słonia, powinny zostać spełnione następujące warunki:

    – Ocena każdego członka grupy musi być obiektywna, prawdziwa,
    – Ocenami należy się podzielić,
    – Aby utworzyć pełny obraz słonia konieczne jest osiągnięcie krytycznej masy – czyli przeprowadzenie wystarczającej ilości – komplementarnych ocen…”

    http://pracownia4.wordpress.com/2014/09/09/rozgaleziajacy-sie-wszechswiat/#more-8418

    Polubienie

  3. „Niezależnie, co mi się w życiu przytrafia, to jest to dla mojego dobra, nawet, jeżeli aktualnie oceniam to inaczej i czuję się pokrzywdzony.
    Znaczy to jedynie, że nie rozumiem tego doświadczenia. Muszę je tylko przemyśleć i przeanalizować, ponieważ płynie z niego ważna dla mnie nauka.”
    Witaj, Małgosiu ❤ 🙂
    Mądre słowa…. Zawsze, kiedy przytrafia mi coś niemiłego, staram się o tym pamiętać! 🙂
    Serdecznie Cię pozdrawiam ❤ 🙂

    Polubienie

  4. Witaj Moni ❤ 🙂
    Tak to prawda – bardzo mądre słowa 🙂
    Czasem jednak tak trudno o nich pamiętać…
    Na szczęście istnieją Prawdziwi Przyjaciele ❤ , "…są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać" ❤ 🙂

    Polubienie

  5. Pingback: The Matrix in Sanskrit | MARIA JOSÉ ABELHO

Dodaj odpowiedź do JESTEM Anuluj pisanie odpowiedzi